„Nie sprzedajemy dywanów!”. Witamy Annę Piechocką w dziale sprzedaży Novity
13 lipca, 2022

Wraz z początkiem czerwca nasz zespół sprzedażowy powiększył się o nową osobę. Ania może i jest z nami od niedawna, ale już mierzy się z ambitnymi zadaniami. Jak poprzednie doświadczenie zawodowe pomaga jej we wdrażaniu się w obowiązki oraz na czym jej praca tak naprawdę polega? Sprawdź.

Aniu, dołączyłaś do nas zaledwie kilka tygodni temu. Powiedz, dlaczego zdecydowałaś się wziąć udział w rekrutacji do Novity.

Zainteresowała mnie oferta pracy i stanowisko związane ze sprzedażą. Wydało mi się interesujące, bo mam w tej chwili doświadczenie w spedycji, a w Novicie pojawiła się możliwość robienia czegoś od drugiej strony, czyli od sprzedaży. Nie jestem już odpowiedzialna tylko za przyjmowanie zleceń, jak wcześniej, ale mam też okazję, żeby pracować z produkcją, kontaktować się z klientem. Bardzo mi się to podoba.

Doświadczenie w branży spedycyjnej na pewno pomaga, a czy Twoje wykształcenie jest również zgodne z tym, co robisz?

Tak, zdecydowanie. Skończyłam studia magisterskie z logistyki, więc praca w spedycji była dla mnie naturalnym krokiem. W poprzedniej pracy byłam zatrudniona jako asystentka spedytora, czyli byliśmy przewoźnikiem, jednym z podmiotów, z którymi teraz, w Novicie, pracuję na co dzień i którym sprzedaję zlecenia. Dlatego śmieję się, że przyszłam tutaj po to, żeby zobaczyć, jak wygląda praca z drugiej strony (śmiech).


Przeczytaj również: Dla kogo i jak tworzymy nasze produkty? Rozmowa z Dagmarą Potocką, Dyrektor Łańcucha Dostaw


Na pewno możesz dzięki temu utrzymywać kontakty z branżą.

Tak, mam dużo znajomości wśród ludzi związanych ze spedycją czy firmami produkcyjnymi, chociaż w Novicie jeszcze te kontakty póki co się nie przydały (śmiech).

Opowiedz nam w takim razie, jak wyglądają Twoje obecne obowiązki w naszym dziale sprzedaży.

Moja praca polega głównie na szukaniu przewoźników, którzy mają zabrać towar i dostarczyć go do klienta. Muszę codziennie sprawdzać plany produkcyjne, weryfikować czy coś się nie przesunęło, bo wtedy trzeba poinformować o tym również przewoźnika. Oprócz tego wystawiam faktury, proformy, faktury zaliczkowe, mam kontakt z agencją celną. Czyli trochę więcej logistyki przy okazji.

To są stresujące zdania?

Zadania same w sobie nie, ale na pewno stresujące bywa tempo. Czasami trzeba coś załatwić na szybko, wystawić fakturę, bo ktoś przyjechał i czeka. Trzeba być więc dokładnym, ale też szybkim (śmiech).

A jak wygląda Twoje wdrożenie się do obowiązków? Czy po tym miesiącu poznałaś już struktury w firmie, wszystkie procedury, materiały? Coś Cię zaskoczyło w trakcie tych pierwszych tygodni?

Raczej nic mnie nie zaskoczyło, jest tak, jak się spodziewałam i obowiązki też są zgodne z moimi oczekiwaniami, natomiast na pewno nie spodziewałam się, że o tak wielu drobnych rzeczach trzeba pamiętać i brać je pod uwagę. Ale to jest fajne, podoba mi się ta dynamika.

Zostałam też dobrze przygotowana do pracy przez koleżankę. Wszystko mi po kolei pokazała, rzetelnie mnie przyuczyła. To też było fajne, bo nie zostałam wrzucona na głęboką wodę od pierwszego dnia, przeciwnie, czułam się zaopiekowana, miałam wsparcie. Ludzie też są fajni, więc wszystko mi się póki co podoba.


Przeczytaj również: Dwa lata i awans! Gracjan Kozłowski nowym operatorem produkcji w Novicie


To teraz pytanie, które zawsze zadajemy: czy przed złożeniem CV wiedziałaś, czym się Novita zajmuje?

Wszyscy mówili o dywanach (śmiech). Ale jak znalazłam ogłoszenie, poszukałam w Internecie informacji o Novicie i okazało się, że jednak nie dywany, a coś zupełnie innego.

Czyli przeżyłaś małe zaskoczenie, podobnie jak duża część zielonogórzan. A czy coś Cię zaskoczyło w samej firmie w pierwszych dniach Twojej pracy?

Na pewno wielkość budynku. Kiedy zapoznawałam się z działalnością firmy i po raz pierwszy odwiedziłam magazyn i produkcję, zaskoczyła mnie liczba kilometrów, które musiałam przejść (śmiech). Pamiętam też, że spodobała mi się największa maszyna, jaką mamy na produkcji.

Maszyny, na jakich pracujemy są ogromne, stąd też potrzeba zagospodarowania dużych przestrzeni. Ale dla Ciebie pokonywanie kilometrów to nie problem, prawda? Jesteś aktywną osobą po godzinach?

Tak, uprawiam różne aktywności kilka razy w tygodniu. Chodzę na siłownię, jeżdżę na rowerze i na rolkach. Jestem więc przyzwyczajona do pokonywania dużych dystansów.

Teraz będziesz mogła je pokonywać również w pracy. Dziękujemy za rozmowę i życzymy Ci dużo zawodowych sukcesów. Cieszymy się, że jesteś z nami.

Prawie cztery dekady w Novicie! Poznaj historię pani Eulalii Dąbrowskiej

Prawie cztery dekady w jednej firmie. Takim stażem może pochwalić się Pani Eulalia Dąbrowska, będąca pracownikiem na stanowisku produkcyjnym, która dosłownie kilka dni temu przeszła na emeryturę.

2023-01-27 13:13:32

Jak wygląda praca Mechatronika w Novicie?

Naprawa maszyn w naszej Spółce może być dużym wyzwaniem nawet dla dobrego automatyka czy mechanika. Akurat w firmach takich jak nasza, zapotrzebowanie na oba z tych zawodów jest bardzo duże, już nie mówiąc o osobach, które mają wiedzę i doświadczenie w obu profesjach. Jedną z takich osób pracujących w Novicie jest Piotr Łuciuk. Człowiek, który od wielu lat przywracał nasze maszyny do działania.

2023-01-16 09:25:37

Dodatkowe korzyści dla naszych pracowników

Wiemy, że wynagrodzenie to nie wszystko. Dlatego dla naszych pracowników mamy w zanadrzu dodatkowe świadczenia. Z niektórych korzystamy nawet wspólnie. Swoboda w wyborze benefitów pracowniczych jest niezwykle wygodna. Zobacz, co czeka na tych, którzy zdecydują się dołączyć do naszego zespołu.